Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Przyjechał pod sklep rowerem, a odjechał cudzym autem

Policjanci z Aleksandrowa Łódzkiego z pomocą mieszkańców zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież samochodu. 33-latek był pod wpływem alkoholu. Za kradzież samochodu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

28 sierpnia 2016r. 38-letni właściciel samochodu audi A4 pojechał do sklepu w Aleksandrowie Łódzkim. Zostawił samochód z włączonym silnikiem pod sklepem. Gdy go nie było inny mężczyzna po prostu wsiadł do jego auta i odjechał. Zaalarmowany przez świadka właściciel samochodu wybiegł ze sklepu, jednak zobaczył jedynie tył swojego odjeżdżającego auta.  Pokrzywdzony zachował zimną krew i poprosił innego klienta sklepu o pomoc. Wspólnie wsiedli w samochód świadka i ruszyli w pogoń za uciekinierem. W tym samym czasie pokrzywdzony zadzwonił na policję i relacjonował na bieżąco trasę ucieczki mężczyzny. Mundurowi po otrzymaniu zgłoszenia od razu ruszyli w pościg. Dzięki stałemu kontaktowi z właścicielem samochodu bez problemu namierzyli skradziony pojazd . Policjanci dogonili samochód i zajechali uciekinierowi drogę, a kierującego zatrzymali.  Funkcjonariusze na miejscu sprawdzili stan trzeźwości zatrzymanego. Jak wykazało badanie 33-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Jak ustalili mundurowi amator cudzej własności  pod sklep przyjechał rowerem, który zostawił na pobliskiej posesji. Wartość auta została oszacowana na 32 tysiące złotych. Zatrzymany spędził noc w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu może usłyszeć zarzuty kradzieży samochodu oraz kierowania samochodem pod wpływem alkoholu, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony